Bez zbędnego rozpisywania się, pokażę Wam dzisiaj kilka zdjęć z naszej sypialni. Przeważają w niej pastelowe kolory. Zobaczcie sami :)
Własnoręcznie robione literki z imieniem synka.
Zrobione przeze mnie tiulowe kulowe. Ulubiony wrzos i mięta oraz szary, który ładnie dopełnia całości.
Nowy nabytek, czyli sznur świecących kul.
Kolory kulek dobrałam do tiulowych pomponów :)
Świecznik miał paskudny zielonobrązowy kolor - przemalowałam go na biało i delikatnie przetarłam farbą w kolorze wrzosu.
Świeca do nabycia w Pepco.
Serca pochodzą również z Pepco. Dołożyłam im tylko wrzosową
tasiemkę :)
A na balkonie mrugają do nas takie kolorowe główki ;)
Do miłego :)
Bardzo przyjemna sypialnia... Widzę, że masz upodobanie do serii Hemnes z Ikea... ;)Jak do tej pory to mój jeden z ulubionych meblowych sklepów... ;)))
OdpowiedzUsuńBiałe, proste meble są przyjemne dla oka, szybko się nie znudzą i wszystkie dodatki do nich pasują ;)
Usuń