Na zielonej łące raz, dwa, trzy. Pasły się zające.. ;-)

Witajcie serdecznie,

U nas w domu robi się coraz bardziej wiosennie i troszkę świątecznie :-)

W naszej sypialni zagościła spora gromadka kolorowych zajączków (z Pepco). 

W planach  mam jeszcze, żeby dorobić zajączki na szydełku. Miałam do nich już przysiąść, ale w międzyczasie wpadły mi w ręce nowe gazety z wielkanocnymi schematami szydełkowymi i tak oto zamiast zajączków przy żyrandolu w salonie wisi sobie taka kolekcja jajeczek :-) Tu dopiero jest pole do popisu bo można zaszaleć z kolorami i dowolnie je łączyć. Ja wybrałam: żółty, wrzosowy, fiolet, jasnozielony i turkus. 

 

Jak już pojawiły się wiszące jajka to pomyślałam sobie czemu ma być pusto na stole? ;-) I tak oto pojawił się kolejny motyw wielkanocny  - robione przeze mnie kurki. 

Niektórzy może sobie pomyślą, że to za wcześnie na takie dekoracje, ale święta tak szybko przemijają, że można już zacząć wprowadzać się w ten nastrój. 

A Wy co sądzicie?

Taka sobie taca ...

Witajcie,

Dzisiaj kilka słów o tacach :)

Zamarzyła mi się drewniana taca, którą można wykorzystać również jako podstawa do różnych aranżacji. Dodatkowo chciałam aby taca miała ozdobne nóżki. Przeglądałam internet, aby sobie jakąś sprezentować, ale albo im czegoś  brakowało, albo jak już jakaś wpadła mi w oko to cena już niekoniecznie ;)  

Stwierdziłam, że zrobię ją sobie sama. 

W tym celu zakupiłam:

drewniany pojemnik

 

ozdobne nóżki

odpowiedni ornament (udało mi się w śmiesznie niskiej cenie znaleźć takie cudo ;))

 

I taca prezentuje się tak:

Oczywiście nie opłacało się kupować materiałów na jedną sztukę, bo koszty przesyłki zbytnio zawyżyły by cenę, w związku z tym mam komplecik - dwie tace w różnych rozmiarach.

I tym oto sposobem spełniłam swoje marzenie. Mam to co mi się podoba za w miarę niską cenę. 

Na początku chciałam aby tace były białe z przetarciami, ale takie też mi się podobają i przez pewien czas pozostaną bez malowania. 

A Wy co o nich sądzicie?

Pozdrawiam :)